Jeden z najcięższych dylematów właścicieli i ich czworonogów, czyli ,,Na łóżku czy legowisku ? "

Witajcie :) 


W dzisiejszym poście chciałabym omówić ważny aspekt naszego codziennego życia z pupilami, czyli miejsce ich spania. Nie od dziś wiadomo, że temat jest bardzo kontrowersyjny... 







Zwolennicy spania z pupilem twierdzą, że jest to członek rodziny i ma prawo spać z nimi, że przecież nikomu nie wadzi ( zwłaszcza w przypadku malutkich szczeniaczków) i sam boi się czy po prostu nie chce spać. Przeciwnicy bronią się faktami typu : ,,Pies może zarazić człowieka swoimi chorobami czy ,,przekazać" pchły, kleszcze itp", ,,Szczeniaczek pod pierzyną jest słodki, ale dorosły Bernardyn czy wręcz staruszek mający np. problemy z gazami już taki słodki nie jest" 


Kto więc ma rację? 

Teoretycznie rację mają Ci, którzy twierdzą, że nasz pupil nie powinien z nami spać. Czemu teoretycznie? Bo w praktyce, choć większość z nas zdaje sobie sprawę z negatywów takiego ,,układu" i tak nie przestrzegamy tego i pozwalamy naszemu pupilowi wylegiwać się na kanapach, fotelach itp. 



Tak na prawdę to, czy pozwolimy psu spać z nami oraz leżeć na innych możliwych miejscach do siedzenia w domu jest naszą osobistą decyzją.... ALE JEST JEDNO ,,ALE" ! 





Najważniejszą zasadą jest....konsekwentność 



O co chodzi? 


Chodzi o bardzo prostą regułę - jeżeli raz pozwolimy psu leżeć na kanapie czy spać z nami..... następnym razem również pozwalamy! 


Pamiętajmy, że pies to tylko zwierzę i nie rozumie zasad typu ,, W poniedziałki możesz ze mną spać, ale we wtorki nie, bo przychodzi do mnie jakiś Pan czy Pani X i nie będzie to dobrze wyglądać", czy ,,Możesz leżeć na kanapie każdego dnia, ale nie wtedy kiedy mamy gości" 


Metoda jest taka, że jak pozwalamy to ZAWSZE, ale NIGDY nie pozawalamy! 


Oczywiście można psa oduczyć spania z nami itp. Należy jedynie pamiętać, że jeżeli podczas czasu oduczania go choć RAZ pozwolimy mu się tam położyć, całe nasze starania pójdą na marne!



To teraz troszeczkę o legowisku... dlaczego jest ono dobrym pomysłem na posłanie dla psa? 

Otóż dlatego, że jest ono jego własnych kątem... jest to miejsce, gdzie zawsze może czuć się bezpiecznie i wypocząć... pies tak jak człowiek czasem potrzebuje ,,wyobcowania" i właśnie takie posłanko jest dla niego świetną odskocznią. Dlatego niezależnie od tego czy Wasz pies zwykle śpi z Wami czy nie, warto zaopatrzyć go w takie posłanie :) 


 
To wszystko, czym chciałam się dzisiaj z Wami podzielić :) Możecie w komentarzach napisać co sądzicie o spaniu z czworonogami i czy Wasze śpią z Wami... 

Ps. Jeżeli chcielibyście się dowiedzieć, jak oduczyć psa spania na łóżku, kanapie czy fotelu - piszcie w komentarzu koniecznie! :) 


Trzymajcie się.... miłej soboty! 







Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany :)

Witajcie Kochani :) 

Jak pewnie mieliście już okazję zauważyć, na blogu jak i na Facebooku są zmiany i szykują się kolejne :) 

Po pierwsze blog zmienia swoją nazwę na Doggie Life Style i już niedługo będzie funkcjonował pod taką własnie prywatną domeną! 

Podoba Wam się nowa nazwa? :))))


Po drugie na Facebooku powstała nowa strona  - Doggie Life Style (zapraszam do lajkowania), która będzie teraz glówną stroną bloga i od teraz to na niej, a nie na  Pytasz o prawdziwego przyjaciela? Tak, mam psa  będą odbywały się wszystkie konkursy, akcje i ciekawe informacje :)))) 

Więc zapraszam Was tam bardzo serdecznie ! :) 

Kolejną rzeczą jest współpraca z pewną wspaniałą firmą, której nazwy jeszcze nie wyjawię, ale szczegóły i efekty współpracy pojawią się już niedługo! Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni :) 


I ostatnią, najmniej istotną chyba zmianą jest powstanie na moim blogu zakładki, w której będą pojawiały się zdjęcia mojego autorstwa, bo jak niektórzy z Was wiedzą, fotografia jest moją drugą pasją :))) 

Mam nadzieję, że uznacie wszystkie zmiany za pozytywne, czekam na Wasze opinie, uwagi i propozycję tematów kolejnych postów :) 

Trzymajcie się ciepło, bo w sklepach już oznaki świąt/zimy....  

Kolejny ,,Psi gadżet", czyli Dyski treningowe Johna Fishera

1. Dyski treningowe Fishera - co to jest? 



Dyski Fishera są to zaprojektowane przez behawiorystę Johna Fishera dyski treningowe, które są złożone z 5 metalowych blaszek, spiętych razem.



2. Jak wyglądają takie dyski? 





3. Jak one działają? 


Dyski treningowe rzucone wydają charakterystyczny dźwięk, inny od wszystkich - zapewniam Was, że nie pomylicie go z np. dźwiękiem rzuconych kluczy. 



4. Jak możemy ich użyć w tresurze naszego psa? 


Aby dobrze korzystać z dysków należy najpierw odpowiednio dostosować do nich psa, w sklepach zoologicznych znajdziecie mnóstwo mini - poradników, które pomogą Wam jeszcze lepiej zrozumieć ich działanie. 
Dyski świetnie sprawdzają się, gdy (na przykład) chcemy oduczyć lub powstrzymać jednorazowo psa od zjedzenia jakiegoś śmiecia na polu.



Sama mam dyski i polecam je każdemu, mi pomogły oduczyć mojego psa zjadania rzeczy z ziemi - czy to w domu czy na polu. Dyski nie są również zbyt drogie, za to bardzo trwałe, więc kupujemy je raz i używamy do woli :) 



A Wy używacie takich dysków? A może dopiero teraz je poznaliście? 
Piszcie koniecznie w komentarzach!!!!
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania - chętnie na nie odpowiem :) 



Pozdrawiam Was i czekam na propozycję tematów kolejnych postów w komentarzach!!! :))))))))